Związki

Jak być lepszym w podrywaniu?

Więc poszedłeś na pierwszą randkę z kimś, kogo poznałeś na Tinderze. Robiłeś żarty, a oni się śmiali. Zadałeś wszystkie odpowiednie pytania i uważnie słuchałeś, jak zapalili się, mówiąc o tej pracy, którą kochają i tej podróży, na którą zawsze chcieliby pójść. To była dobra noc. Ale potem nie wysłali ci SMS-a, nie odesłali twojego pierwszego, drugiego lub trzeciego telefonu. Co poszło nie tak?

Zrobiłeś wszystko to, co mówi się, że należy zrobić na pierwszej randce. Masz dobrą pracę – nawet jeśli nie zawsze ją kochasz. I może nie wyglądasz jak gwiazda filmowa, ale nie jesteś też Quasimodo. Masz zainteresowania i hobby, robisz wszystkie fajne „kulturalne rzeczy”, dobrze się odżywiasz, ćwiczysz i (zazwyczaj) nie palisz. Co robisz źle? Dlaczego wciąż jesteś samotny?

Możesz myśleć, że masz po prostu bardzo pechową passę, zawsze machając w prawo na seryjnych pierwszych randkowiczów, którzy nigdy nie szukają czegoś więcej niż wieczór darmowych kulinarnych przysmaków. Możecie myśleć, że wszyscy ludzie, których kiedykolwiek zaprosiliście na randkę, są ślepi na wasze wspaniałe cechy i gdyby tylko zobaczyli, jak wielkie macie serce, jak świetni jesteście w swojej pracy i jak doskonale całujecie…

Cóż, chłopaki i dziewczęta, przepraszam, że wam to przerwę. Ale ktoś musi to zrobić, jeśli zamierzasz wydostać się z tej koleiny „forever single”.

To nie oni, to ty.

Przez następne brutalne pięć minut twojego samotnego życia, zamierzam powiedzieć ci, dlaczego ludzie, którzy są wiecznie samotni i nie chcą być… są wiecznie samotni i nie chcą być.

A.K.A, post „Dlaczego nikt cię nie kocha”.

(Ouch.)

(Tylko żartuję, *ja* cię kocham.)

(OK, nie bardzo.)

Więc przytul się na kanapie w ładnej parze dresów, weź wannę lodów i świeże pudełko Kleenexów – wiesz, jak robisz to w każdy weekend – i przygotuj się na prawdę uderzoną w twarz.

Nie szanujesz siebie

Szacunek i podziw, jaki otrzymujesz od innych jest proporcjonalny do szacunku, jaki otrzymujesz od siebie. Jeśli dbasz o siebie psychicznie, emocjonalnie i fizycznie, wtedy inni będą przyciągać do perspektywy dbania o ciebie psychicznie, emocjonalnie i tak, fizycznie (giggity).

Nie wierzysz mi?

Spróbuj przez miesiąc. Zadbaj o siebie. Ćwicz i jedz dobrze. Śpij dobrze w nocy. Pracuj ciężko i planuj z wyprzedzeniem. Bądź towarzyski. Wyeliminuj złe nawyki. Mów o swoich pomysłach bez zahamowań i nie oczekuj niczego w zamian. Wylecz raka. Dziel się rzeczami w oparciu o prostą przyjemność dzielenia się. Zabiegaj o innych ze szczerości, a nie z obowiązku czy desperacji. Nie akceptuj ocen dokonywanych przez siebie lub innych. Nie bierz odrzucenia osobiście. Uratuj szczeniaka z płonącego budynku. Zamiast postrzegać świat w kategoriach rankingu i konkurencji, wybierz postrzeganie świata w kategoriach zgodności i niezgodności. Następnie przyjmij jako swoje zadanie znalezienie zgodności.

Spróbuj przez miesiąc i zobacz, co się stanie.

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest łatwe. Ale właśnie o to poniekąd chodzi. Bycie emocjonalnie funkcjonalnym dorosłym człowiekiem jest w rzeczywistości trudnym przedsięwzięciem. Ale jeśli chcesz umówić się z emocjonalnie funkcjonalnym dorosłym człowiekiem, to musisz być emocjonalnie funkcjonalnym dorosłym człowiekiem. To radykalny pomysł, wiem.

Masz absurdalne oczekiwania

Istnieją dwa nowe stereotypy randkowe, które pojawiły się w tym pokoleniu. Są to:

Mężczyzna, który jest gruby, łysiejący, niedostatecznie zatrudniony, antyspołeczny, niehigieniczny, który dekoruje swoje mieszkanie kolekcją oryginalnych, w doskonałym stanie, figurek Star Wars (wszystkie w pozach bojowych), który spędza swoje weekendy pochłonięty komiksami Manga i internetowym porno, a następnie jest wiecznie sfrustrowany, że każda kobieta, którą lubi, w jakiś sposób nie jest w stanie docenić wszystkich jego niesamowitych cech. Dochodzi wtedy do wniosku, że – oczywiście – z kobietami na świecie jest coś strasznie nie tak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *