Czy kiedykolwiek byłeś w sytuacji, w której ty lub inni domownicy zawsze wydawali się być chorzy? Wydaje się, że to jedna rzecz po drugiej, po drugiej. A więc, co jeśli weszliście w posiadanie zabytkowej lalki przed lub w czasie choroby, czy jest to przypadek, że teraz jesteście chorzy, czy też lalka jest opętana i przenosi swoje uczucia na was? Czy to lalka jest przyczyną, czy też my, w chwilach potrzeby, potrzebujemy kogoś lub czegoś do obwiniania? Nie jestem uczonym, ale w przeszłości studiowałem psychologię i jedną ciekawą rzeczą, której się tam nauczyłem, było to, jak „grupujemy” rzeczy i umieszczamy je w „pudełkach”. Na przykład, jeśli jest jakaś część rasy ludzkiej, której nie lubimy lub której nie ufamy, wkładamy WSZYSTKIE te osoby do „pudełka”, oznaczamy je i myślimy o nich WSZYSTKICH w ten sam sposób. Ostro, ale tak właśnie robią nasze mózgi, to ułatwia nam życie. Jeśli masz przekonanie, że lalki mogą być 'nawiedzone’ i wpływać na ciebie w jakiś sposób, a ty miałeś zły czas pod względem zdrowotnym, to czy jest możliwe, że twoje myśli będą 'metaforycznie’ umieszczać tę lalkę w 'pudełku’ zatytułowanym 'nawiedzona’? Czy zabawka może być rzeczywiście problemem, czy też szukamy tylko czegoś, na co można zrzucić winę? Jeśli lalka może tak bardzo wpływać na nas wszystkich, to dlaczego właściciele starych lalek, tacy jak ja, nie zgłaszają częściej zachorowań? Niestety, życie czasem jest do dupy, a my się męczymy. Czy to naprawdę wina lalki?
A co z lalką, która sprawia, że czujemy się niekomfortowo we własnych domach? Czy może być wtedy nawiedzona? Nie każdy jest miłośnikiem lalek, zwłaszcza tych naprawdę starych. Niektórzy ludzie klasyfikują stare lalki jako „przerażające”, a niektórzy wręcz boją się tego zabytkowego przedmiotu. Znana jest fobia na punkcie lalek, która nazywa się „pediofobia”. Czy to dlatego wiele osób jest przekonanych, że lalki mogą być nawiedzone, ponieważ mają przed nimi „strach”? Lalki mogą być tak realistycznie wyglądające, co dla niektórych może być istotnym problemem. Im bardziej realistyczny (lub kiedyś realistyczny, ale teraz postarzony) jest wystarczający, aby przestraszyć każdego. Ale z pewnością nie czyni to ich nawiedzonymi, a jedynie przerażającymi! Czy nasze umysły mogą być przyzwyczajone do lalek replikujących niemowlęta i małe dzieci z gładką, nieskazitelną skórą? Starzejący się, popękany wygląd zewnętrzny starych lalek przeczy naszym oczekiwaniom co do ich wyglądu, wzmacniając czynnik przerażający.
