Natura

Wścieklizna

Wścieklizna zaskoczyła urzędników zdrowia publicznego na początku tego roku, kiedy dziki czerwony lis ugryzł dziewięć osób – w tym kongresmena Stanów Zjednoczonych – w Waszyngtonie, D.C. W ciągu jednego dnia laboratorium zdrowia publicznego w D.C. potwierdziło, że lis, który został poddany eutanazji, miał pozytywny wynik testu na śmiertelną chorobę.

Wścieklizna zabija około 60 000 ludzi każdego roku na całym świecie, szczególnie w wiejskich częściach Afryki i Azji. Głównie rozprzestrzenia się poprzez ukąszenia zwierząt, choroba jest praktycznie w 100 procentach śmiertelna, gdy tylko pojawią się objawy.

„Mamy tendencję do myślenia o niej jako o chorobie z przeszłości, ale ktoś umiera na nią co 10 minut na całym świecie” – mówi Katie Hampson, profesor bioróżnorodności, zdrowia zwierząt i medycyny porównawczej na Uniwersytecie w Glasgow, która specjalizuje się w ekologii wścieklizny. „To tak przerażający sposób na śmierć”.

Te śmierci są prawie całkowicie możliwe do zapobieżenia dzięki szczepionce przeciwko wściekliźnie, która została po raz pierwszy opracowana przez Ludwika Pasteura w 1885 roku i została ulepszona z czasem dzięki postępowi w technologii. W rezultacie w USA odnotowuje się co roku tysiące przypadków wścieklizny wśród dzikich zwierząt, ale tylko jeden lub dwa zgony ludzi.

Biorąc pod uwagę wszystko, co wiadomo o chorobie, eksperci twierdzą, że eradykacja byłaby łatwym zwycięstwem dla zdrowia publicznego – a rozmach był budowany w ostatnich latach. W 2018 roku Światowa Organizacja Zdrowia i jej partnerzy ogłosili plan wyeliminowania zgonów ludzi z powodu wścieklizny do 2030 roku. (Wewnątrz amerykańskiego wysiłku, aby wyeliminować wściekliznę u szopów).

„To jedna z tych kwestii, z którymi naprawdę możemy coś zrobić” – mówi Andy Gibson, dyrektor badań strategicznych w Mission Rabies, organizacji charytatywnej z siedzibą w Wielkiej Brytanii. „Jest w tym jakiś promień światła”.

Czym jest wścieklizna – i jak jest przenoszona?

Lizawirus wścieklizny to wirus RNA, który specjalizuje się w atakowaniu centralnego układu nerwowego organizmu. Przenosi się poprzez kontakt ze śliną lub tkanką układu nerwowego zakażonego zwierzęcia. Zazwyczaj odbywa się to przez ugryzienie zwierzęcia lub, rzadziej, przez zadrapanie lub kontakt ze śliną zakażonego zwierzęcia.

Po zakażeniu wirus przyczepia się do komórek nerwowych i rozprzestrzenia się wzdłuż dróg nerwowych, aż do rdzenia kręgowego i mózgu. W mózgu zaczyna się replikować i przechodzić do ślinianek – wtedy zaczynają się pojawiać objawy kliniczne.

Wszystkie ssaki są podatne na wściekliznę, ale Hampson mówi, że zwierzęta mięsożerne są szczególnie dobre w przenoszeniu tej choroby, ponieważ ich silne ukąszenia mogą z łatwością naruszyć skórę. Psy są najczęściej kojarzone ze wścieklizną, ponieważ żyją obok ludzi i swobodnie poruszają się w wielu częściach świata – co zwiększa prawdopodobieństwo, że będą ją roznosić. (W Maroku żyje 3 miliony bezpańskich psów. Poznaj ludzi, którzy próbują im pomóc).

Jednak w krajach, gdzie psy są powszechnie szczepione przeciwko wściekliźnie, choroba pozostaje endemiczna wśród innych zwierząt mięsożernych, takich jak lisy, szopy i nietoperze. Na przykład w USA odnotowano ostatnio wzrost liczby przypadków wścieklizny u ludzi związanych z nietoperzami. Te nocne zwierzęta są główną przyczyną narażenia na wściekliznę, co według amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób wynika prawdopodobnie z tego, że ludzie nie są świadomi ryzyka, jakie stwarzają nietoperze.

Jakie są objawy wścieklizny?

Kiedy większość ludzi myśli o wściekliźnie, wyobraża sobie zwierzę pieniące się na ustach i zachowujące się agresywnie. Ale eksperci ostrzegają, że objawy wścieklizny nie są tak proste i mogą się znacznie różnić, obejmując drgawki, niepokój, delirium, bezsenność, trudności z oddychaniem, samookaleczenia i inne nienormalne zachowania.

„Wścieklizna jest mistrzem oszustwa. Może wyglądać jak wszystko” – mówi Gibson. „Jedynym wspólnym objawem jest nagła śmierć”.

Według CDC, najwcześniejsze objawy wścieklizny są podobne do grypy, w tym osłabienie, gorączka, ból głowy i mrowienie w miejscu ukąszenia. W miarę rozprzestrzeniania się wirusa do mózgu – podróż, która może trwać tygodnie, a nawet miesiące – mogą pojawić się różne poważniejsze objawy.

Światowa Organizacja Zdrowia opisuje dwa główne przejawy choroby: wściekliznę wściekłą i paralityczną. Ludzie lub zwierzęta z wściekłą wścieklizną mogą wydawać się pobudzeni, stać się agresywni i nadmiernie się ślinić, podczas gdy inne objawy obejmują nadpobudliwość, strach przed wodą, a nawet strach przed świeżym powietrzem. Objawy wścieklizny paralitycznej, z drugiej strony, są bardziej niedopowiedziane – zazwyczaj powoduje stopniowy paraliż, gdy pacjent pozostaje spokojny i jasny.

Co robić, jeśli podejrzewasz zakażenie wścieklizną?

Wścieklizna jest prawie zawsze śmiertelna, gdy tylko pojawią się objawy kliniczne, dlatego bardzo ważne jest, aby działać natychmiast, jeśli Ty lub Twoje zwierzę zostało ugryzione przez zwierzę podejrzane o wściekliznę. Ponieważ ugryzienia nietoperzy nie zawsze są widoczne, eksperci zalecają skontaktowanie się z władzami w przypadku kontaktu z nietoperzem.

Ale Gibson mówi, że pierwszym krokiem do leczenia wścieklizny jest coś, co możesz zrobić na własną rękę. „Możesz znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na wściekliznę, jeśli umyjesz ranę wodą z mydłem przez 15 minut”, mówi, wyjaśniając, że wirus wścieklizny jest dość delikatny i może zostać zakłócony przez mydło.

Następnie jednak eksperci zalecają zwrócenie się o pomoc do lekarza, który może ocenić ryzyko i zastosować profilaktykę poekspozycyjną (PEP) – leczenie, które jest w 100 procentach skuteczne, jeśli zostanie zastosowane szybko i prawidłowo. PEP obejmuje zazwyczaj cztery zastrzyki szczepionki przeciwko wściekliźnie podawane w ciągu dwóch tygodni, a także dawkę globuliny immunologicznej przeciwko wściekliźnie – surowicy, która neutralizuje wirusa w miejscu ugryzienia i zapewnia ochronę w miarę, jak organizm wytwarza odpowiedź immunologiczną.

Szczepionka przeciwko wściekliźnie jest wyjątkowa, ponieważ zazwyczaj podaje się ją po zakażeniu, a nie jako środek zapobiegawczy. Hampson mówi, że jest to spowodowane tym, że większość ludzi – szczególnie w krajach, w których wścieklizna psów jest kontrolowana – raczej nie jest narażona na zakażenie. Jednak ci, którzy są narażeni na ryzyko ze względu na ich pracę lub którzy podróżują do kraju wysokiego ryzyka, mogą rozważyć szczepienie przed ekspozycją.

„Miałbyś wielkiego pecha, gdyby ugryzł cię wściekły pies, ale tysiące ludzi, którzy mieszkają w tych krajach, zostaje ugryzionych każdego dnia, więc jest to ryzyko nie do pominięcia” – mówi Hampson.

Jakie zagrożenie stanowi wścieklizna dla ludzi?

Dla ludzi, którzy mieszkają w bogatych krajach, ryzyko zarażenia się wścieklizną jest bardzo niskie. To dlatego, że naukowcy wiedzą, co działa w zapobieganiu wściekliźnie: wytworzenie odporności stadnej poprzez zaszczepienie co najmniej 80 procent lokalnej populacji żywicieli, zwykle psów domowych.

„Jeśli uda się osiągnąć krytyczną odporność stada, to przestaniemy przenosić choroby – zatrzymamy cykl” – mówi Louis Nel, dyrektor wykonawczy Global Alliance for Rabies Control, organizacji pozarządowej, która współpracuje z rządami i organizacjami międzynarodowymi w celu zwalczania wścieklizny. „W ten sposób eliminuje się wirusa”.

W USA liczba zgonów ludzi z powodu wścieklizny spadła z ponad stu rocznie na początku XX wieku do zaledwie jednego lub dwóch rocznie od 1960 roku, kiedy to kraj zaczął szczepić psy. Podobne sukcesy odnotowano w Europie Zachodniej, a ostatnio w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, gdzie od 1983 roku liczba przypadków spadła o 95%, dzięki czemu region ten stał się niemal wolny od wścieklizny.

To nie znaczy, że w tych krajach nie ma żadnego zagrożenia. Oprócz ryzyka stwarzanego przez inne dzikie zwierzęta, takie jak lisy i szopy, wściekłe psy mogą przekraczać granice i ponownie wprowadzać chorobę. Nawet w USA zdarzają się sporadyczne doniesienia o wściekliźnie wśród importowanych psów, a około jedna czwarta przypadków wścieklizny u ludzi dotyczy osób zarażonych podczas podróży.

Ale zagrożenie jest znacznie wyższe w krajach, które nie kontrolowały wścieklizny u psów. W 2018 r. badanie WHO Rabies Modelling Consortium opublikowane w Lancet oszacowało, że ponad milion osób umrze na wściekliznę w latach 2020-2035, jeśli te kraje nie podejmą działań.

Co można zrobić, aby kontrolować wściekliznę na świecie?

WHO i jej globalni partnerzy wezwali do wyeliminowania zgonów z powodu wścieklizny u ludzi do 2030 roku. Biorąc pod uwagę, że wiemy już, jak zapobiegać wściekliźnie, eksperci mówią, że to, co jest naprawdę potrzebne w krajach dotkniętych chorobą, to wola polityczna i poprawa infrastruktury opieki zdrowotnej.

„Nie zawsze logiczne jest, aby rządy zdawały sobie sprawę, że jest to obszar, w którym mogą dokonać dużej różnicy w zdrowiu publicznym” – mówi Nel. „Dlatego właśnie musimy budować argumenty za inwestycją”.

W 2013 roku Mission Rabies była w stanie to właśnie zrobić, kiedy rozpoczęła pracę w Goa w Indiach. W tym czasie rząd stanowy znajdował tylko około pięciu wściekłych psów rocznie. Ale zwiększone wysiłki w zakresie nadzoru wykazały znacznie poważniejszy problem z dwoma pozytywnymi przypadkami tygodniowo. „Nagle okazało się, że wścieklizna jest wszędzie” – mówi Gibson.

Uzbrojone w lepsze zrozumienie problemu, Goa podpisało się pod wieloletnim programem eliminacji wścieklizny poprzez szczepienie ponad 95 000 psów każdego roku, aby osiągnąć 70 procentowy zasięg szczepień. Dzięki technologii smartfonów ułatwiającej znalezienie psów i śledzenie postępów, Goa wyeliminowała wściekliznę u ludzi. (Dlaczego adopcja psów ulicznych zyskuje popularność w Indiach).

Badanie modelowania WHO z 2018 r. zaleciło również zapewnienie krajom o niskich dochodach lepszego dostępu do leczenia poekspozycyjnego – co Hampson, główny autor dokumentu, mówi, że jest opłacalnym sposobem na utrzymanie bezpieczeństwa ludzi, podczas gdy kraje pracują nad osiągnięciem odporności stadnej u psów. Od tego czasu Global Alliance Vaccine Initiative dodała do swojego portfolio szczepionkę przeciwko wściekliźnie.

Jednak COVID-19 skomplikował te globalne wysiłki, odwracając zasoby od wścieklizny, aby zająć się jeszcze poważniejszym zagrożeniem. Nel przyznaje, że cel „zero do 30” może się oddalać, ale dodaje, że jest to ważny cel, do którego należy dążyć. Gibson zgadza się, dodając, że nawet niewielki postęp w walce ze wścieklizną pomoże uratować wiele istnień ludzkich.

„Powab eliminacji jest bardzo pociągający” – mówi. „Ale jest wiele dobrego, co możemy zrobić po prostu podejmując kroki, które możemy w międzyczasie”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *